Podział punktów z Naprzodem

Gdyby w 85. minucie Edi Husanov był nieco bardziej skuteczny – po tym, jak świetnie wypracował sobie sytuację do zdobycia gola – trzy punkty pozostałyby w Bydgoszczy. Gdyby…

W pierwszej połowie podopieczni trenera Rafała Krygiera zagrali bardzo dobrze. Być może była to nawet ich najlepsza odsłona w tym sezonie. Bramka Sebastiana Włodarczyka w 24. minucie potwierdzała przewagę, jaką udało się uzyskać gospodarzom. Szkoda, że nie udało się podwyższyć prowadzenia jeszcze przed zmianą stron.

W drugiej części mecz był już bardziej wyrównany – co więcej w pierwszych minutach to goście byli bliżej trafienia. Nawet przy stanie 1:1, piłkarzom BKS z trudem przychodziło konstruować akcje pod bramką rywali. Brakowało tego przysłowiowego ostatniego podania… Wreszcie w samej końcówce sprawy w swoje „ręce” mógł wziąć Edi, który minął dwóch rywali i mając przed sobą już tylko bramkarza posłał piłkę tuż obok lewego słupka… Szkoda tej akcji, bo z pewnością zamknęłaby ten mecz na dobre… A tak, po raz pierwszy w tym sezonie BKS podzielił się punktami;

BKS Bydgoszcz – Naprzód Jabłonowo Pomorskie

1:1 (1:1)

BRAMKA dla BKS: Sebastian Włodarczyk (24.);

Miejsce w tabeli: 12. (10 pkt.);

Najbliższy mecz BKS zagra w Grudziądzu z ostatnią w tabeli Stalą (5.11, godz. 13.30)