Inauguracja hokeistów w sezonie 2023/24

BKS Bydgoszcz w pierwszym meczu sezonu 2023/24 II ligi przegrał u siebie ze stołeczną ekipą Capitals 4:11. Wynik nie oddaje jednak do końca tego co działo się na tafli Torbydu.

Długo musieliśmy obejść się bez hokeja naszej seniorskiej drużyny, ale wreszcie ekipa BKS wyszła na lód i zainaugurowała II-ligowy sezon. Rywalem był wyżej notowany HK Capitals Warszawa. Mecz przysporzył wiele emocji, a sam wynik z pewnością nie oddaje tego co działo się na lodowisku.

Trzeba przyznać, że pierwsza tercja należała do gości. Po pierwszych 4 minutach było już 0:2. Kiedy przyjezdni podwyższali wynik 0:3, 0:4, naszym hokeistom mnożyły się kary. W sumie aż pięciokrotnie gospodarze musieli grać w osłabieniu. Remigiusz Tomczyk – zarobił przy okazji kary za niesportowe zachowanie. Na kilkanaście sekund przed końcową syreną padła bramka na 0:5… Gwoli jednak sprawiedliwości, trzeba dodać, że naszym hokeistom brakowało nieco szczęścia pod bramką rywali, a mieli przynajmniej kilka okazji, po których krążek powinien znaleźć się w bramce.

Druga tercja dostarczyła najwięcej emocji. Drużyna BKS pokazała niesamowitą determinację. Grali naprawdę niezły hokej – tercję wygrywając 3:2. Jakże więc inny to był obrazek niż w pierwszej odsłonie meczu. Yegor Rozhkov, Bartosz Pieniak i Marek Gockowiak trafiali do siatki. Ale musimy dodać, że oprócz tych sytuacji, po strzałach bydgoszczan trzykrotnie krążek trafiał w obramowanie bramki (!) Szkoda, bo kolejny gol – spowodowałby, że trzecia tercja byłaby zdecydowanie bardziej wyrównana i emocjonująca. Mimo to – naszym hokeistom należą się (zwłaszcza) za drugą partię wielkie brawa!

W trzeciej odsłonie – za sprawą obrońcy gości, Białorusina Areniego Dzianskevicha, który aż czterokrotnie w tej części wpisał się na listę strzelców – sprawa zwycięstwa w tym meczu szybko się zamknęła. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, a konkretnie do Kamila Gościmińskiego, który ustalił wynik spotkania na 4:11…

Pierwsze koty za płoty. Mecz mógł się podobać, a druga tercja była w wykonaniu BKS naprawdę niezła.

W przyszły weekend bydgoszczan czeka mecz w Poznaniu z Koziołkami.

BKS BYDGOSZCZ – KH Warsaw Capitals

11:4 (0:5, 3:2, 1:4)

BRAMKI:

0:1 /2.29/, 0:2 /3.54/, 0:3 /8.31/, 0:4 /10.09/, 0:5 /19.48/…

1:5 /26.48/: Yegor Rozhkov (as. Bartosz Pieniak)

1:6 /32.45/…

2:6 /33.08/: Bartosz Pieniak (as. Yegor Rozhkov, Adrian Borowicz)

2:7 /34.15/…

3:7 /34.39/: Marek Gockowiak (as. Stanisław Horodniczy)

3:8 /42.08/, 3:9 /44.42/, 3:10 /51.37/, 3:11 /52.56/…

4:11 /53.32/: Kamil Gościmiński (as. Bartosz Pieniak, Yegor Rozhkov);

SZCZEGÓŁY MECZU: TUTAJ